Żartowanie na koniec Mszy Św. jest niestosowne – uważa biskup pomocniczy archidiecezji Sydney, Julian Porteous. Jego zdaniem Eucharystia nie jest miejscem do tego, by ksiądz realizował w ten sposób swoją osobowość.
W rozmowie z dziennikiem "Sydney Morning Herald" biskup podkreślił, że Msza Św. jest wydarzeniem sakralnym i dlatego podstawą dla księdza, który celebruje nabożeństwo, muszą być „szacunek, wdzięczność Bogu i całościowy wyraz czci”. Według hierarchy, niektórzy księża chcą podzielić się żartem, by na koniec Mszy wywołać u wiernych uśmiech, jednak – jego zdaniem – żarty te, często nie najlepsze i pozbawione kontekstu, naruszają powagę wydarzenia.
Źródło: KAI
2009-06-10
Zwierciadło dla dwojga
Mężczyzna i kobieta są dla siebie zwierciadłem; ich odmienność objawia każdemu z nich własną tożsamość
Jean Vanier
Subskrybuj:
Posty (Atom)